39. Koty robią na roli.
Pomidory od Marysi rosną na balkonie od dwóch tygodni i wyglądają bardzo dobrze. Są już duże. Wypuściły kwiaty i wabią owady. Liczę, że...
Gigi, Fred, Pjotruska i 64 m2 z balkonem
Pomidory od Marysi rosną na balkonie od dwóch tygodni i wyglądają bardzo dobrze. Są już duże. Wypuściły kwiaty i wabią owady. Liczę, że...
Jest potwór. Bez niego z nudnego mieszkania ziałoby jeszcze straszliwszą nudą. Z kątów wyzierałyby bezmuch i bezmysz, opiewane do...
Polowanie to wyzwanie. Pootwierałem wszystkie okna. Prosta rzecz, a wydatnie zwiększa prawdopodobieństwo, że zajrzy do nas jakaś mucha....
Dzień Dziecka. Cały balkon w błocie i dwa koty brudne jak świnki. Nie planowałem tego. Po prostu, wyszedłem rano podlać pomidory, a koty...
Rozglądam się po mieszkaniu za przyniesionym z klatki schodowej komarem. Nigdzie go nie ma. Albo, tchórz, dał nogę przez otwarte drzwi...
Nasz kocio-ludzki kolektyw musi iść z duchem czasu. Karol Marks pisał: „Każdy krok rzeczywistego ruchu jest ważniejszy niż tuzin...
Nawet w nudnym mieszkaniu – 64m2, blok, szczątkowe ofirankowanie okien, zero myszy, muchy tylko przelotnie - są jednak jakieś pająki....
Dmuchawce muchom do pięt nie urastają. Wiem, bo sprawdziłem. Narwałem pod blokiem dmuchawców do kartonu i przyniosłem kotom do zabawy....
Straszny dzień. Z samego rana Fred zrobił mi awanturę, że ma dość siedzienia w tym więzieniu i jak mu zaraz nie otworzę drzwi to on tu...
Fred szczypie ucho Seta, Ginger zagląda mu do miski - bezczelność, która nie wszystkim uszłaby na sucho. Marysia przemawia do psa: "To...
W kwestii ryb - tzn. nietypowych relacji Ginger i Freda z wszystkimi rybami, jakie sprowadzam do nudnego mieszkania - jestem bliski...
Dostałem link do filmiku z miauczącym kotem na jutubie, prowokujący do psychologcznych eksperymentów na Ginger i Fredzie. Tytuł nagrania...
Troską przejmuje mnie niechętny stosunek Ginger i Freda do ryb. Błazenek leży rzucony w kąt. Pluszowy karp, poruszający ogonem jak żywy,...
Mucha to rozrywka prosta i tania. Ale zarazem o tej porze roku wciąż rarytasik. Ucieszyłem się, kiedy podczas poobiedniej przebieżki po...
Półmrok. Leżę. Koncentruję siłę woli na ignorowaniu Freda. Siedzi w przedpokoju przed drzwiami i mauczy, że zamknięte. Znów chciałby...
Za oknem zimno. Śnieg. Dość żałosny, cienki jak opłatek, ale jednak śnieg. Koty patrzą na to z dezaprobatą (a może to tylko projekcja...
Nie było mnie pół niedzieli, co - jak sądzę - oznacza, że nudne mieszkanie było odrobinę bardziej nudne. Zostawiłem koty same. Kiedy...
Woda w rozsądnych ilościach jest całkiem zabawna – uważają moje koty. Nawet w misce, ustawiona obok nobliwie suchej karmy, przyzwoitki,...
Na czas świąt ja i koty porzuciliśmy nudne mieszkanie na rzecz domu mojej mamy wyposażonego w ciekawsze meble, schody, piwnicę, dywany,...
W nudnym mieszkaniu z wielkiej płyty – bez much, myszy, z zaledwie kilkoma pająkami, wszystkimi bez wyjątku zbyt tchórzliwymi, niestety,...