top of page
Szukaj
Zdjęcie autoraPiotr Kanikowski

35. Zamiast o popcornie marzę o muszkach owocówkach

Zaktualizowano: 29 maj 2021

Rozglądam się po mieszkaniu za przyniesionym z klatki schodowej komarem. Nigdzie go nie ma. Albo, tchórz, dał nogę przez otwarte drzwi balkonowe, albo się gdzieś zadekował. Wykorzystał moment, kiedy wróciłem na schody po Freda. Myślałem, że Ginger go przypilnuje, ale najwyraźniej się zagapiła, i znów pozostaje mi robić za wodzireja kotów.

Więc: a - na zmianę to podnoszę, to rzucam przez pokoje kauczukową kulkę; b - nakręcam sztuczną mysz z Pepco; c - szuram patyczkiem po podłodze; d - pozwalam gryźć i drapać moją rękę; e - rzucam na środek sceny szeleszczący papierek po cukierku; f - terkoczę obluzowaną płytką w parkiecie; g – bzyczę jak pszczoła; h – ciągam po mieszkaniu koc z kotami; i – uganiam się za Gigi jak hadron w CERN-ie; j - odkręcam i zakręcam krany...

Myślę o tym, jak zmieniły mi się marzenia. Za młodych lat szczęście utożsamiałem z polem za domem. Huśtałbym się na werandzie i patrzył, jak rośnie kukurydza na popcorn. Moim marzeniem na dziś jest domowa hodowla muszek owocówek dla celów rozrywkowych. Jeśli się uda, to zamast za mną koty zaczną biegać za nimi.


20 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Comments


Post: Blog2_Post
bottom of page